Czy warto być egoistą?

‘Ale z Ciebie egoistka, przestań myśleć tylko o sobie!’ – czy zdarzyło Ci się usłyszeć takie słowa od partnera, przyjaciółki albo koleżanki z pracy? Niestety, bycie egoistą ma w naszej kulturze negatywny wydźwięk, a osoba je wypowiadająca zazwyczaj chce zrzucić na Ciebie poczucie winy, za to, że w pierwszej kolejności pomyślałaś o sobie, a nie o innych. Coś takiego jest przecież niedopuszczalne, bo dobro innych powinno być zawsze priorytetem. Czy oby na pewno? Otóż nie, bo to jakie tworzysz relacje ze sobą wpływa na to, jakie budujesz relacje z innymi!

To nie średniowiecze

Zgodnie z definicją encyklopedii PWN egoizm to postawa życiowa nacechowana dbałością, wyłącznie lub przede wszystkim, o własne dobro. Zastanówmy się teraz, czy w tej definicji jest wskazany negatywny aspekt egoizmu? Czy jest coś złego w dbaniu o siebie i relacje ze sobą? W naszej kulturze od wiek wieków pokutuje wizerunek człowieka (a zwłaszcza kobiety) poświęcającego się dla innych, uciemiężonego, który potrzeby innych przedkłada nad swoje własne. Brzmi to niczym zdanie wyrwane z osiemnastowiecznej powieści. Wake up, żyjemy w XXI wieku! Za nami renesans i oświecenie, więc czas wykazać się zdrowym egoizmem. Nie chodzi o to, aby teraz zamiatać potrzeby innych – dzieci, partnera, rodziców, przyjaciół pod dywan i o nich w ogóle zapomnieć. Chodzi o to, aby w gąszczu codziennych spraw – zakupów, opieki nad dziećmi, raportów dla szefa i urodzin przyjaciółki pomyśleć też o sobie. Jakie są moje prawdziwe potrzeby i wartości, czego pragnę i potrzebuję, czego chcę sama dla siebie. Założę się, że często zadajesz to pytanie innym, ale nie zadajesz go sobie. Być może tak jest łatwiej, bo konfrontacja z samą sobą jest czasem najtrudniejsza.

Po co nam zdrowy egoizm

Zadanie sobie tych kilku pytań to początek podążania ścieżką dbania o siebie, dobre relacje ze sobą. Poznawanie siebie pomaga zbudować postawę akceptacji, docenienia, wdzięczności oraz własnej wartości. Często z obawy przed oceną, krytyką, czy opinią innych zakładamy pancerz “dam radę, wszystko i wszystkich ogarniam”. Jeśli w tej podróży, zwanej życiem, nie zatankujesz paliwa – nie pomyślisz o sobie, to prędzej czy później gdzieś utkniesz. Jeśli najpierw zadbasz o siebie, to będziesz też potrafiła i mogła zadbać o innych. Dlaczego w czasie katastrofy samolotu to dorosły najpierw zakłada maskę sobie, a dopiero później dziecku? Bo sam musi być bezpieczny, aby pomóc innym. Troszcząc się o siebie, swoje wnętrze zarówno psychiczne, jak i fizyczne zyskujesz możliwość, aby tworzyć lepsze i zdrowsze relacje z innymi. Największy wpływ mamy na siebie, dlatego to od siebie powinniśmy zacząć.

Pułapka wielu ról

Każda z nas odgrywa w życiu wiele ról jednocześnie. Trochę inaczej zachowujemy się w pracy, bo tego wymagają zawodowe, profesjonalne kontakty, inaczej na przyjęciu rodzinnym, a jeszcze inaczej na imprezie z przyjaciółkami. To naturalne i nie ma nic w tym złego. Ważne, aby będąc w każdej z tych ról wiedzieć i pamiętać o tym, jakie są Twoje wartości, zasady, przekonania, potrzeby, granice i priorytety. Bądź szczera sama ze sobą oraz z innymi. Życie w zgodzie ze sobą, to właśnie jeden z przejawów zdrowego egoizmu. Jeśli będziesz postępować wbrew sobie, bo tak wypada, bo tak się powinno robić, to prędzej, czy później wpadniesz w pułapkę “nie wiem, kim tak naprawdę jestem”.

Jak zacząć budować zdrową relację ze sobą

Podróż w kierunku zdrowego egoizmu, tak, jak każda podróż zaczyna się od kilku małych pierwszych kroków. Pamiętaj, że zmiana to proces. Nic nie dzieje się z dnia na dzień. Chcesz wyrzeźbić swoje ciało? Musisz zaplanować regularne ćwiczenia i je wykonywać przez określony okres, eliminując słodycze i niezdrowe przekąski. Zmiana w trosce o siebie też wymaga czasu. Poniżej znajdziesz praktyczne wskazówki, które będą wspierać Cię w procesie tworzenia dobrych relacji ze sobą. Być może myślisz teraz, że to i tak nic nie da. I wiesz co? Masz rację. Jeśli nie otworzysz się na tę zmianę, nie będziesz jej praktykowała zmieniając schematy myślowe, to faktycznie nie przyniesie rezultatu. Jeśli natomiast masz głębokie przekonanie, że czas, aby zatroszczyć się o siebie, to dasz radę to w sobie wypielęgnować.

 

Twoja przestrzeń

Każdy z nas potrzebuje miejsca, gdzie może pobyć sam ze swoimi myślami. Ważne, żebyś takie miejsce znalazła, może to być łóżko w Twojej sypialni, może hamak na balkonie. To ma być Twoje miejsce, w którym czujesz się bezpiecznie i spokojnie oraz w którym nikt Ci nie będzie przeszkadzał.

 

Daj sobie oddech

Jak już znajdziesz swoje miejsce, to spróbuj w nim po prostu pobyć, nic nie robić, nie czytaj książki, nie oglądaj filmów na telefonie, nie scrolluj social mediów. Bądź ze swoimi myślami i swoim oddechem.

 

Sięgnij do przeszłości

Pomyśl o sobie, jak byłaś dzieckiem, sięgnij pamięcią do tamtego okresu, kiedy byłaś małą dziewczynką, o czym marzyłaś, czego pragnęłaś, co lubiłaś, z czego się cieszyłaś. Jak to ma się do tego, co teraz dzieje się w Twoim życiu, co z tego się dokonało?

 

Odrzuć konwenanse

Myśląc o sobie odrzuć wszystkie ‘powinności’ i ‘nie powinności’ np. kobieta w tym wieku nie powinna tego i tego, za to powinna to i to. Pomyśl o tym, czego Ty chcesz, bez nakładania na to filtrów społecznych, kulturowych. Pamiętaj jedynie o zasadzie nie krzywdzenia innych.

 

Okaż sobie miłość

Danie sobie miłości, ukochanie się jest wyrazem akceptacji i doceniania. Najlepsze co dla siebie możesz zrobić, to dać sobie miłość, bez stawiania żadnych warunków, spełniania czyichś oczekiwań.

UMÓW WIZYTĘ

Joanna Szlasa-Więczaszek - ZnanyLekarz.pl
Najnowsze wpisy
Kategorie